Bardzo wciągnęło mnie to tworzenie ozdób świątecznych, dlatego śpieszę pokazać Wam moje rękodzieła. przez weekend stworzyłam dwie recyklingowe śnieżynki z rolek po papierze toaletowym. Cały czas zastanawiam się czy nie spryskać ich złotym albo srebrnym brokatem... Może Wy mi coś zasugerujecie?
Oto one:
Korzystając z weny twórczej zrobiłam także większą szyszkową choinkę na styropianowym stożku i spryskałam całość sztucznym śniegiem.
Zamierzam ją jeszcze spryskać srebrnym brokatem; udekorowałam ją taką samą gwiazdką, w oczekiwaniu na brokat.
Ale to nie wszystko. Wena mnie dziś nie opuszczała, także kolejne rękodzieła przedstawione niżej czekają wprawdzie na dopieszczenie, ale nie mogłam się powstrzymać i musiałam się Wam pochwalić :) To dwie kule wiszące z orzechów włoskich i żołędzi, a także malutkie żołędziowe choineczki, w sam raz na biurko lub gdzie kto woli :)
A tak prezentują się wszystkie moje dotychczasowo zrobione ozdoby świąteczne:
A oto moje dopieszczone ozdoby:
Komplet dwie kule i choinka z orzechów włoskich z dodatkami delikatnie oprószone złotym brokatem.
Złota choineczka z szyszek modrzewiu, ozdobiona złotymi kuleczkami.
Stworzyłam także 2 stroiki na drzwi:
Zrobiła też świecznik ze słoika i oszronioną choinkę:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz